Aż ciężko uwierzyć, że żadna fanka GC ani nikt inny nie założył jeszcze tematu związanego z tym filmem. Jedna z wczesnych ról Clooney'a, ale bardzo wyrazista, dobrze zagrana, a on sam wygląda tak jak obecnie minus kilka zmarszczek i bujne loki ;) Film z gatunku - dla wszystkich. Nie jest to romansidło, choć momenty walące dramatem obyczajowym są, ale jest jednak za dużo akcji, bijatyk i strzelanin by można się było nudzić. Nie jest to też pełnoprawny film sensacyjny, choć w ogólnym rozrachunku kończy się porządną rozpierduchą poprzedzoną dość widowiskowym pościgiem motorówki za skuterem wodnym. Moim nieskromnym zdaniem od Clooney'a jeszcze lepiej wypada aktor grający jego najlepszego kumpla - Doug Savant. Dobra rola Dedee Pfeiffer. Żadna wielka rewelacja, ale bez problemu można obejrzeć i się nie nudzić.